Odpowiedź na przemijanie 2020-05-15
Mija już pół roku od czasu, kiedy opuścił naszą wspólnotę lokalną doktor Marek Szyszkowski. Tutaj, w naszym miasteczku - Rejowcu Fabrycznym, urodził się, dorastał, a później po zdobyciu zawodu lekarza służył mieszkańcom najlepiej jak potrafił. Przebył drogę, którą na ziemi wyznaczył mu Bóg. Jak przekonujemy się, nierówne są te nasze drogi.
Doktor Marek służył ludziom. Był też rodzinny. Potrafił w pewien uporządkowany sposób dzielić proporcjonalnie pomiędzy rodzinę i służbę mieszkańcom czas Mu dany. Nie każdy z nas to potrafi. Wymaga to chociażby samodyscypliny. A doktor Marek miał tę cechę.
Cóż, czas przemija. Także dla nas. Historia doktora Marka uczy tego, że jesteśmy kowalem swego losu, bo zaplanować jego końca nie możemy.
Jak to ujął nasz wielki rodak Święty Jan Paweł II: „Każdy człowiek ma do dyspozycji jakieś istnienie i jakąś miłość – jak z tego uczynić sensowny całokształt?”
Trzeba w tym miejscu zgodzić się też z Seneką, że „przez całe życie trzeba się uczyć umierać”.
/-/Stanisław Bodys
Publikujemy wspomnienie o doktorze Marku, autorstwa Jego przyjaciół.
2011 Rejowiec Fabryczny. Wszelkie prawa zastrzeżone.
projekt i realizacja: agencjacumulus.pl
Serwis używa cookies". Wiecej na ten temat tutaj